Chciałam wam bardzo podziękować za opinie dotyczące kominka po długich przemysleniach jedna doszliśmy do wniosku że bio odpada i będzie prawdziwy :-)
Kochani w ostatni weekend zupełnie przypadkowo po rozmowie z bratem, którego szwagier jest na etapie urządzania domu pojawił się temat kominka. Brat mówi że szwagier strasznie przeklina jeszcze się nie wprowadzili kominek rozpalony kilka razy a już przy kratkach wylotowych pojawiły się smugi brudu. Wcześniej się nad tym nie zastanawiałam miał być kominek i już wiadomo klimat itp zalet sporo ale chciałam was tak szczerze zapytać o wady czy dla kilku rozpaleń w zimę bo w lato to raczej kominek nie ma uroku warto? Oglądaliśmy cały weekend biokominki i niektóre fajnie zaaranżowane robią wrażenie na tyle duże że naprawdę chyba warto się zastanowić Oczywiście komin zrobimy tak aby ewentualnie jak nam się kiedyś zachce była taka możliwość ale na dzień dzisiejszy jednak wygrywa bio Proszę was o własne przemyślenia jestem bardzo ciekawa waszego zdania na ten temat szczególnie uzytkowników jednego jak i drugiego....
Muszę przyznać iż dom wkońcu zaczyna nabierać kształtów domku a nie tylko pustych murów, fajnie już się po nim chodzi i rozmyśla...Teraz przed nami strop i zaszalowanie schodów i z tym pewnie trochę się zejdzie ale najważniejsze że po woli ale co weekend do przodu :-)
stały bywalec
